co robic w wakacje
biologia to życie,  inspiracja

Co można zrobić w wakacje, żeby ułatwić sobie rozumienie biologii

Co można zrobić w wakacje, żeby pogłębić swoją wiedzę z biologii? Nie mam na myśli jedynie maturzystów, ale wszystkich zainteresowanych biologią, światem i otoczeniem. Przed Państwem 3 bezbolesne sposoby na poszerzenie biologicznych horyzontów 🙂

 

  1. Czytajcie

Nie chodzi mi oczywiście, o wertowanie szkolnych podręczników, lub rozsiadanie się w parku z Biologią Campbella (którą zresztą polecam, ale może nie w parku, mało poręczna książeczka). Są książki, które w przystępny sposób dostarczą nam masy informacji na temat funkcjonowania świata, nie wmuszając w nas podręcznikowej wiedzy.

Co nam to daje? Przede wszystkim kontekst. Nawet, jeśli nie zapamiętamy większości szczegółów po lekturze, to zostanie w nas świadomość pewnych procesów lub zależności. Dość ważną kwestią jest też inna niż szkolna perspektywa. I chociaż czytane pozycje mogą wykraczać poza podstawę programową, to pamiętajcie, że im szerszy kontekst (informacje “bazowe”, które mamy w głowie przed nauką), tym łatwiej i trwalej zapamiętywane są kolejne, nowe informacje.

 

W takim razie co czytać?

Nieznane więzi natury *

 

Autorem jest Peter Wohlleben, który napisał także m.in. Sekretne życie drzew (polecałam do czytania tutaj). Nieznane więzi natury to świetna książka, jeśli w bezbolesny sposób chcecie zrozumieć ekologię. Z doświadczenia wiem, że ekologia bywa dla licealistów mało lubianym tematem, bo “te wszystkie zależności, to skomplikowane, a w ogóle to nudne”. Myślę, że problem wynika z tego, że ekologię zgłębia się w szkole raczej w mało ekscytujący sposób. Natomiast powyższa lektura nie tylko ukazuje złożoność zależności w obrębie ekosystemu, ale także wyjaśnia ich przyczyny i skutki. Wszystko to, rzecz jasna, bez podręcznikowych regułek. Czyta się ją naprawdę lekko, szybko i przyjemnie, a w edycji ilustrowanej mamy naprawdę piękne zdjęcia (zrobione głównie w Polsce). Oczywiście nie jest to pozycja wyłącznie dla licealistów, czy osób zainteresowanych maturą z biologii – to jest po prostu ciekawa lektura, jeśli drzemie w nas choć trochę ciekawość świata.

 

 

 

 

 

Biologia ewolucyjna – intuicyjne wprowadzenie

Książkę możecie znaleźć na platformie Copernicus College. Pozycja jest darmowa, dostępna online, wzbogacona o materiały multimedialne. Nie trzeba mieć wiedzy z zakresu ewolucji, autor przeprowadza czytelnika przez poszczególne tematy krok po kroku. Dobrym uzupełnieniem będzie kurs (także darmowy i dostępny na tej samej platformie) ewolucja w kulturze

 

Może kurs? Ewentualnie wykłady?

Kursy lub wykłady online są ciekawą opcją – prowadzone przez profesjonalistów, oparte na rzetelnej wiedzy, a jednocześnie podane w przystępny, ciekawy sposób. To dobry pomysł na dłuższą podróż pociągiem, kiedy zapomnicie ze sobą książki, ewentualnie podróż samochodem, kiedy, tak jak ja, nie jesteście w stanie czytać (mam na myśli pasażerów, nie kierowców, oczywiście). W sieci jest sporo darmowych kursów (pisałam o nich tutaj), najczęściej po angielsku – co bywa przeszkodą dla części złaknionych wiedzy osób. Ale Copernicus College ma swoje kursy po polsku, więc może skorzystacie?

 

  • Wprowadzenie do genetyki – kurs prowadzony przez dr Szymona Drobniaka, pracownika Instytutu Nauk o Środowisku na UJ. W programie mamy wszystkie podstawowe zjawiska genetyki, do tego epigenetyka czy narzędzia genetyki molekularnej.

 

  • Neurobiologia i życie   – kurs profesora Vetulaniego, neurobiologa i niesamowitego popularyzatora nauki. Polecam gorąco!

 

Wykładów TED chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Więc bez zbędnych wstępów, przejdźmy do ciekawych tematów:

Jakie korzyści z gry na instrumencie odnosi nasz mózg?

Możesz wyhodować nowe komórki nerwowe. Oto jak

 

Co powinieneś wiedzieć na temat CRISPR

 

Jak mikroorganizmy sprawiają, że jesteśmy, kim jesteśmy

https://www.ted.com/talks/rob_knight_how_our_microbes_make_us_who_we_are

 

  1. Idźcie na spacer

Serio. Do lasu, na plażę, na łąkę – gdziekolwiek, gdzie jest więcej zieleni niż samochodów na metr kwadratowy. Bez muzyki w uszach, bez powiadomień z facebooka czy innych instagramów. Idźcie, posłuchajcie, poobserwujcie, podpatrujcie. Podpatrywanie świata w akcji może się z pozoru wydać nudne i statyczne, ale jeśli się na chwilę zatrzymacie i spojrzycie pod nogi, to może Was zaskoczyć jak gwarno jest tuż obok. Dodatkowy wielki plus, to wyciszenie i spokój – spacery to jedna z rzeczy, które najlepiej działają na moją przemęczoną głowę i zły nastrój!

 

Jeśli macie swoje sposoby na to, żeby mózg nie zardzewiał w wakacje, to dajcie znać!

*link do książki jest linkiem afiliacyjnym, więc jeśli kupicie Nieznane więzi natury, trafi do mnie niewielka prowizja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *