jak się uczyć,  mnemotechniki,  motywacja

Jak powtarzać materiał tuż przed maturą?

Do matury z biologii zostało 6 dni. To mało czasu. Wszędzie w internecie pojawia się masa porad dotyczących szybkiego uczenia się, przyswojenia jak najwięcej w jak najkrótszym czasie.. Prawda jest prosta: jeśli nie uczyliście się wcześniej, teraz dużo nie zdziałacie. Ale jeśli mimo wcześniejszej nauki stres nie pozwala Wam odejść od książek i notatek – to trochę podpowiadam co i jak powtórzyć, żeby po wyjściu z matury poczuć ulgę zamiast frustracji 😉

kasztanowiec_zwyczajny2

 

  1. WYLUZUJCIE

Teraz jest już za późno na panikę. I tak, wiem, łatwo mi mówić, swoją maturę zdawałam kilka lat temu i na mniej więcej tym etapie zaczynałam panikować, że nic nie umiem, mogłam więcej powtarzać, więcej się uczyć, zrobić więcej zadań… Zawsze można było więcej. Ale teraz nie ma czasu na roztrząsanie przeszłości, trzeba się skupić na tym, co jest jeszcze możliwe do ogarnięcia 😉 Pamiętajcie – każdy czuje, że mógł zrobić więcej. Każdy.

2. Nie powtarzajcie wszystkiego.

Rozumiem, że powtarzanie całego materiału jest ważne. Ok. Ale nie na kilka dni przed egzaminem! Jeśli będziecie próbowali kolejny raz ogarnąć całość, czyli ogrom materiału – tak naprawdę nie będziecie mieć czasu na żadne zagadnienie i zaczniecie się tylko gorzej denerwować.

o_1aha3fltkeql1jcotef1rt5u9f7_new

3. Zróbcie listę

Zróbcie listę zagadnień/ pojęć, które sprawiały Wam trudność i chcecie je powtórzyć. Możecie robić notatki tylko z tymi pojęciami, rysować schematy, wymyślać głupie historyjki – wszystko, co pozwoli Wam zapamiętać. Wszystkie chwyty dozwolone (to się nie tyczy ściągania!). Jeśli uważacie, że pamiętacie wszystko, to sprawdźcie jak u Was ze znajomością enzymów w układzie pokarmowym, enzymów wykorzystywanych w biotechnologii czy chociażby podstawowych hormonów człowieka.

4. Upewnijcie się, że ogarniacie maturalne „pewniaki”.

Nigdy nie da się przewidzieć, co będzie na maturze. Zawsze zdarzają się osoby, które próbują prorokować, ale nie o to nam tu chodzi. Jeśli przeglądaliście arkusze z poprzednich lat, łatwo zauważyć pewne elementy, które pojawiają się dość często, mianowicie:

  • genetyka -w praktycznie każdym arkuszu znajdzie się coś z tej puli: krzyżówki jedno- lub wielogenowe, dziedziczenie sprzężone lub niesprzężone z płcią, prawo Morgana. Nie jest to dużo materiału i jeśli ogarnie się zasadę działania, to rozwiązywanie jest w miarę proste – warto więc poświęcić trochę czasu na powtórkę 🙂
  • procesy anaboliczne i kataboliczne – moja uczennica miała kiedyś problem, bo.. mieszały jej się te dwa pojęcia. Opisują całkowicie przeciwstawne procesy, a jak zapamiętać który jest który? Najlepsza metoda to ta skuteczna, nawet jeśli wydaje się głupia 😉 Zapamiętajcie jedną z definicji, drugą będziecie mogli wywnioskować na zasadzie przeciwieństw.

Np. katabolizm – obejmuje procesy rozkładu, czyli ze związku złożonego powstają związki proste, rozkładowi temu towarzyszy wydzielanie energii, np.  oddychanie komórkowe. Więc wyobrażacie sobie kata, który rozcina toporem cząsteczkę, żeby uwolnić energię.

katabolizm

 

  • inżynieria genetyczna – co to jest? Świadoma i celowa ingerencja w materiał genetyczny komórki, celem zmiany jej cech. Jakie są z niej korzyści? Jakie niesie ze sobą zagrożenia? Jakie metody wykorzystujemy w inżynierii genetycznej? Warto wiedzieć, bo jeśli nie trafi się Wam zadanie do wykazania się konkretną wiedzą, to bardzo prawdopodobne, że pojawi się zadanie „na myślenie”. A bez ogólnego rozeznania w temacie wtedy ciężko.
  • budowa cząsteczek – białka zbudowane są z aminokwasów połączonych wiązaniem peptydowym, są ustrukturyzowane na 4 poziomach (pamiętacie?), DNA różni się tylko trochę od RNA, a ATP jest cząsteczką magazynującą energię w wiązaniu, o tutaj.
  • transkrypcja i translacja – ważne, po prostu. I coraz częściej pojawiające się w arkuszach.

o_1agqkibvq1nbp1r421n4e169j14kp7_new

5. Korzystajcie ze swoich notatek i z potęgi internetu

Korzystanie ze swoich notatek jest raczej oczywistą opcją i nie trzeba tego tłumaczyć. Warto podzielić je tematycznie i dołączyć do nich przykładowe zadania, z rozwiązaniem i ewentualnym opisem (duuużo szybciej można sobie coś przypomnieć). Jeśli chodzi o internet – zalecam rozwagę. Nie wszystkie materiały są ok, wiele z nich zawiera błędy. Znalazłam dla Was kilka filmów, które ułatwią powtórkę i utrwalenie wiadomości. W większości zostały nakręcone we współpracy z Polską Akademią Nauk, więc o poprawność merytoryczną nie musicie się martwić:

Pamiętajcie, żeby nie przeginać z nauką tuż przed egzaminami. Wasz mózg potrzebuje czasu na odpoczynek i regenerację, więc dostarczcie mu odpowiednio dużo snu i tlenu. Do tego potrzebuje energii – wszelkie diety możecie rozpoczynać po egzaminach, a nie przed! No i postarajcie się zrelaksować.

Jeśli macie swoje typy zagadnień, które coraz częściej pojawiają się w arkuszach i warto je powtórzyć w ostatnich dniach – koniecznie dajcie znać w komentarzach! Jeśli macie jakieś pytania albo sugestie, jak sobie poradzić z przedegzaminacyjnym stresem – piszcie 🙂

Ja 11. maja trzymam za wszystkich kciuki! 🙂

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *