Niewiele osób wie, że mam jedno poważne skrzywienie: uwielbiam ilustracje naukowe sprzed lat. Tak naprawdę im starsze, tym lepsze 😉 Botaniczne, histologiczne, anatomiczne – biorę, w ciemno! Ale skąd brać takie retro grafiki z nauką w tle? Otóż podsuwam Wam dwie podpowiedzi.