Ostatnio pisałam o tym, że boimy się dobrze bawić, a już na pewno boimy się łączyć zabawę z nauką. Zupełnie niepotrzebnie, bo to przynosi świetne efekty. Wybór jest szeroki: od drobnych mnemotechnik aż po zgrywalizowanie przedmiotu. Ogranicza nas jedynie wyobraźnia. Nauka nie musi być poważna! A oto przykłady tego, jak można wprowadzić element zabawy w proces nauczania starszych uczniów (od gimnazjum po studia):
-
-
Jak zmapować pamięć? Mapy myśli.
Mapowanie myśli (ang. mind mapping) to szczególny rodzaj notowania opracowany przez brytyjskich naukowców Tonny’ego i Barry’ego Buzana. Metoda ta pozwala na podniesienie efektywności pracy, ułatwienie i przyspieszenie procesu nauki. Na dokładkę pobudza naszą kreatywność, sprawia, że patrzymy na problem „szerzej” i ułatwia powiązanie nowych informacji z naszą wiedzą o świecie (co sprzyja efektywnej nauce). Może więc warto spróbować?