Ostatnio w gościnnym artykule u Ani narzekałam na to, że szkoła nie uczy nas, jak się uczyć. Pomyślałam, że wrzesień to dobry moment, żeby przypomnieć Wam istotę sprawy, i może poszerzyć trochę wiedzę na ten temat – w końcu fizjologia uczenia się to czysta biologia 😉
Uczenie się jest koniecznością dla każdego z nas. I nie mówię tu o szkole, tylko naszej egzystencji w ogóle. To jeden z najbardziej podstawowych procesów w naszym życiu – w końcu uczyliśmy się, zanim umieliśmy chodzić. Noworodki szybko rozróżniają głos matki od innych głosów, w ciągu miesiąca zaczynają rozpoznawać jej twarz. Potem nauczą się jeszcze chodzić, trafiać łyżką do buzi, mówić.. Jesteśmy stworzeni do nauki, bo ona gwarantuje nam przetrwanie i możliwość przekazania naszych genów dalej (matka natura ma dość praktyczne podejście).
Na czym polega uczenie się?
Uczenie się i zapamiętywanie to nic innego jak tworzenie nowych połączeń między neuronami w mózgu. Pamiętacie budowę neuronu? Dendryty w procesie uczenia wydłużają się tworząc tzw kolce dendrytyczne. Na ich końcach są synapsy, czyli połączenia z dendrytami kolejnych neuronów. Z czasem takie aktywne połączenia ulegają mielinizacji – neurony otacza osłonka mielinowa, która umożliwia szybsze przesyłanie impulsów. Tworzenie takich połączeń wymaga jednak czasu i powtórzeń. Cały proces możemy porównać do przecierania sobie szlaku w dżungli: pierwsze przejście jest trudne, za drugim razem mamy już trochę przetartą ścieżkę, po kilku razach droga jest wydeptana, a my poruszamy się po niej szybciej.
Nasze mózgi są naprawdę niesamowite: dopasowują sieć neuronalną do naszych potrzeb tak, żeby była jak najlepiej przystosowana do podejmowanych działań: często używane połączenia są wzmacniane i rozbudowywane, a te nieużywane – usuwane. Jeśli przestaniecie używać wytartego szlaku choć od czasu do czasu, w końcu zniknie – w jego miejsce wróci dżungla. 😉
Taksówka vs autobus
Neurobiolodzy postanowili porównać mózgi londyńskich taksówkarzy i kierowców autobusów. Stwierdzono, że u taksówkarzy hipokamp – struktura mózgu odpowiedzialna m. in. orientację w terenie – jest bardziej rozbudowana niż u kierowców autobusów poruszających się po stałych trasach. Taksówkarze wyćwiczyli ten obszar jak mięsień!
Uczenie się jest indywidualnym procesem. I tak, jak nikt nie sprawi, że na brzuchu wyrośnie nam kaloryfer, tak nikt nie jest w stanie stworzyć sieci odpowiednich połączeń w naszej głowie. Musimy o to zadbać sami. Tak jak przy każdym treningu ważna będzie odpowiednia motywacja, cierpliwość i systematyczność. Za złe wyniki możemy obwiniać tylko siebie, nie nauczyciela (który pełni rolę trenera). Chociaż mam świadomość, że zły trener potrafi skutecznie zniechęcić do danej dyscypliny.. Skutecznemu zapamiętywaniu sprzyjają także zdrowy styl życia i odpowiednia dieta (dosłownie).
Uczenie się, rodzaje pamięci – to temat rzeka, dlatego postanowiłam stworzyć cykl artykułów na ten temat. Myślę, że trochę teorii nie zaszkodzi, żeby lepiej kierować swoim uczeniem się w praktyce – koniecznie dajcie mi znać w komentarzach, jakie aspekty Was interesują, co mogę w przyszłości poruszyć. Jeśli macie jakieś pytania – śmiało pytajcie, postaram się znaleźć odpowiedź na każde 🙂
One Comment
Pingback: